Autor Wiadomość
koffana, malinowa zepp
PostWysłany: Pon 15:54, 21 Kwi 2008    Temat postu:

o tak, tak... <zep dumna jak nigdy>
no arbusssie? jak ci poszło?
a ty ziumaku my dear...
od kiedy to wygląd ma znaczenie w miłości, hę? Wink
Lemurka
PostWysłany: Nie 22:28, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Ziómak nie martf siem! Najfarzniejrzy jezd haragter! A jak ci bendom pindzie dokóczać, to siem z nimi policze! xD
Zepp: kórde, ale z ciebiem spedzjalizdka..;p
Herminka
PostWysłany: Sob 21:39, 19 Kwi 2008    Temat postu:

Ziómie ! pszeciesz wżyzdzy tfierdzom, rze najwarzniejrzy jezd źrodek ! nie pszejmój się opiniami innyh na jeko temad ! w sómie i tag zawrze morze sopie sropić operację plazdycznom, nie ? Wink
Her
PostWysłany: Sob 20:36, 19 Kwi 2008    Temat postu:

zepciu, dziex piękne, skorzystam, w poniedziałek podbój!!! <333
ziumak
PostWysłany: Sob 19:21, 19 Kwi 2008    Temat postu:

Ja też mam problem!
Otóż
Mój przyjaciel. Bardzo lubię gdy się na mnie patrzy, bardzo lubię z nim gadać, tęsknie za nim, kiedy napisze do mnei cieszę się jak dziecko z cukierka, itp itd. Jeden problem. On jest brzydki i jeszcze jakby ktoś dowiedział sie o tym, że z nim chodze to w szkole szydzili by ze mnie.
Zreszta sama nie wiem co czuję.
Powiedzcie czy to co czuję jest silniejsze od tych problemów?
koffana, malinowa zepp
PostWysłany: Sob 15:16, 19 Kwi 2008    Temat postu:

eekhem.
masz przed sobą eksperta od tych spraw.
a więc.
sposopy i dochody
sposób pierwszy
po1. dowiedz się z jakiego pprzedmiotu jest najlepszy. poprostu uważaj na lekcji, jak się zgłasza i jakie ma oceny.
po2. zbliż się z zaufaną przyjaciółką (która zna cały podstęp) to owego koleżki.
po3. wasza (głOŚNA!) rozmowa:
ty - wiesz, mam problemy z <mówisz przedmiot z którego jest dobry> mogę być zagrożona.
ona - Och, nieee!
ty - i co teraz?
ona - wydaje mi się, że <mówi imię kolegi, którego ty love, a który nadal stoi opodal was> jest z tego dobry.
ty - to wspaniale! mam nadzieję, że jest fajny, i mi pomoże... wiesz, zawsze mi się wydawało że to taki gbur. zaraz się okaże, czy jest naprawdę bardzo fajny.
----i teraz on powinien podejść i zagadnąc na ten temat. wiesz, mogę ci pomóc, albo coś w tym stylu. jeśli tego nie zrobi, sama mu to zaproponuj.

sposób 2.
po1
kartkówka z biologi. udajesz, że nic nie umiesz. nawet jeśli naprawde nic nie umiesz, będzie lepiej. odwracasz się do niego spanikowana i szpczesz teatralnie
- stary, nic nie umiem. a ty?
<mówi tak albo nie>
jeśli powie - ja też nic nie umiem, ty
- czekaj, czekaj. znam odpowiedz na 2 pytanie. (MUSISZ JE ZNAĆ, bo się OBRRAZI!)
mówisz odp.
on - dzięki!!!


a jaśli powie
Ja umiem.
ty - pomóż! jesteś taki mądry a ja taka głupia...
on - ciii, pani od biologii się gapi.
<chwila przerwy>
ty - no a więc?
on - hmm
ty - no prooooosze cie! bądź dobrym kolegą...
on podaje ci odp. jeśli tego nie zrobi - jest głupi. ot i tyle.

narazie tyle.
jeśli coś jeszcze wymyślę, dam ci znać. powodzenia! Wink
Her
PostWysłany: Pią 16:17, 18 Kwi 2008    Temat postu:

Mam teraz poważny problem, oczekuję szczerej pomocy!

Otóż. Wiem, że mu się podobam, wiem, że nie traktuje mnie jak powietrza, wiem, że... dużo tego jest, jednak sam on mi imponuje. Nie wiem czy jestem zauroczona czy zakochana. Siedzi za mną na biologii i za każdym razem wychodzę z tej lekcji z podwyższoną temperaturą, a serce podskakuje mi do gardła. Kiedy widzę go w dany dzień pierwszy raz to przeżywam takie milutkie uczucie... Nie potrafię tego opisać. Kiedy on patrzy na mnie, a robi to niemal bez przerwy czuję się szczęśliwa. Kiedy on uśmiecha się do mnie zatyka mnie. Nie jestem nieśmiała, ale jak go widzę, to:
-zatyka mnie,
-robię z siebie crazy girl,
-próbuję nawiązać kontakt.
Nasze spojrzenia często się wymijają, ale dzisiaj na polskim jak się na mnie patrzył, to normalnie nabierałam takich poz i... taka happy. Pytanie do Was: Jak go poznać bliżej?
Stefcia
PostWysłany: Pon 19:38, 14 Kwi 2008    Temat postu:

No ja fas wrzystgih bez wyjontkuw koham ;* <3
ziumak
PostWysłany: Pon 17:43, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Ja to was też kocham :*
Herminka
PostWysłany: Nie 13:41, 13 Kwi 2008    Temat postu:

J koham wrzyzdkih forómoficzuf ale najparciej Zdefanię i Ziómkem bo to moje kohanki <333
czekoladowawanilia
PostWysłany: Nie 10:20, 13 Kwi 2008    Temat postu:

A Ziumaka, Stefanię, Julona, Herminkę, Waterkę, Malinową i wszytskich xD
Nikaya
PostWysłany: Pon 21:06, 24 Mar 2008    Temat postu:

pomijając loffane przeze mnie formuowiczki to naprawdę nie kocham niko go tak no wiecie, jeszcze nigdsy nie byłam zakochana, owszem podobała mi sie ktoś, ale jeszcze nie poczułam "tego szczególnego bicia serca"
a zauroczyłam sie wiele razy, ale nie ptrafie zwrócic na siebie uwagi, bo albo mnie uważają za jakąś małolate, albo za idiotke która ie potrafi wykrztusić z siebie słowa Sad Embarassed
Lemurka
PostWysłany: Pon 20:35, 24 Mar 2008    Temat postu:

Kocham dwóch nauczycieli, oboje mają brody, oboje palą, oboje mają sztruksowe marynarki. Joke, nie? Jeden z Rabki, drugi ode mnie ze szkoły. No shok.
A poza tym kocham chyba takiego jednego, którego poznałam, ale on ma mnie w du. pie, za przepro :/ no trudno.
Kocham Ziutę, Zeppe, Arbussa i Ajrish! To mOje ukoHane!

Kurde! A ja i Hermi? xD // Stefcia
koffana, malinowa zepp
PostWysłany: Sob 18:48, 22 Mar 2008    Temat postu:

loffam was wszystkich.
tak na serio, to w dwóch. jak widzę jednego to on mi się podba, a drugiego zapominam, a jak widzę drugiego - na odwrót. help!!!!
Stefcia
PostWysłany: Sob 17:56, 22 Mar 2008    Temat postu:

Tak na serio to podoba mi się jeden kolega z klasy, ale podoba, a nie, że od razu w nim jestem zakohana ;p

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group